Niższe rachunki za światło to oszczędność, którą wiele osób wprowadziłoby w swoich gospodarstwach domowych i firmach. Czy istnieją jakieś skuteczne sposoby, które pozwolą płacić mniej za światło?
Którędy uciekają nasze pieniądze?
Zanim zdecydujemy się zacząć oszczędzać na prądzie, warto przeanalizować jego zużycie w naszym domu lub w firmie. Zwróćmy uwagę na to, czy urządzenia są włączane jedynie w określonych godzinach, czy może działają cały czas lub całkiem przypadkowo. Zwróćmy również uwagę na to, które czynności są najbardziej energożerne – pranie, prasowanie lub pieczenie. Sprawdźmy również nasz sprzęt – czy posiada odpowiednią klasę oszczędzania, czy nie jest przypadkiem reliktem przeszłości, który pochłania niemal niezliczoną ilość prądu. Zrobienie takiego rachunku sumienia pozwoli ocenić, którą drogą najczęściej uciekają nasze pieniądze i wprowadzić odpowiednie zmiany.
Taryfy dopasowane do potrzeb
W zależności od operatora, z usług którego korzystamy, mamy dostęp do różnych taryf – inne taryfy oferowane są gospodarstwom domowym, a inne firmom i dużym przedsiębiorstwom. Taryfy różnią się między sobą przede wszystkim częstotliwością i wielkością zużywanej energii. Niektóre taryfy oferują jednakową stawkę za prąd niezależnie od pory i dnia, inne taryfy dzielą się na strefy – inna stawka za prąd obowiązuje w godzinach rannych, a inna w godzinach popołudniowych. Istnieją również takie taryfy, w których wysokość stawki uzależniona jest od dnia tygodnia – w takich taryfach, niższa stawka obowiązuje również w czasie dni wolnych od pracy. Ciekawym rozwiązaniem są również taryfy przedpłatowe – prąd kupowany jest z góry i zużywamy dokładnie tyle, za ile zapłaciliśmy.
Szukając oszczędności, trzeba zwrócić uwagę, w jakich godzinach większość domowników przebywa w domu i jakie czynności wykonują. Jeśli wszyscy są poza domem przez większość czasu, wówczas najlepiej zdecydować się na jednostajną taryfę – gdy nikogo nie ma w domu, nie wzrośnie pobór prądu. W przypadku, gdy na stałe ktoś z domowników przebywa w domu, można zdecydować się na dwustrefową taryfę – wówczas w tańszych godzinach można wykonywać czynności, które pochłaniają znaczną ilość prądu.
Jak jeszcze można oszczędzać?
Duże oszczędności zaczynają się od prostych zabiegów. Najlepiej zacząć od wymienienia wszystkich żarówek w domu na energooszczędne – zwykła żarówka pobiera około 100 watów, a energooszczędna około 27 watów. Wymianie powinny podlegać również sprzęty elektryczne – choć trzeba w nie zainwestować, wydane pieniądze bardzo szybko się zwrócą w postaci zostawionych w portfelu pieniędzy za prąd. Do prostych nawyków, które zmniejszą opłaty za światło, należy gaszenie niepotrzebnego światła, zapobieganie pracy sprzętu w trybie stand by – można je przecież odłączyć od kontaktu. Jeśli Twoja pralka lub zmywarka posiada tryb ekonomiczny – korzystaj z niego, nawet wówczas, gdyby pranie lub zmywanie miałoby trwać dłużej.
Oszczędzanie nie jest łatwe, ale można się go nauczyć i sprawić, by w kieszeni zostawało znacznie więcej pieniędzy za prąd. Te można przeznaczyć na inne konieczne wydatki lub po prostu na przyjemności.